Wodospad, zamieszczam go nie pokolei, poniewaz robie to w srodku nocy, kiedy wszyscy mnie namawiaja do korzystania z przyjemnosci zycia zamiast pisania bloga.
Pilot z ktorym lecielismy z powrotem.
Rzeka Orinoko, ale nie w jej najszerszym biegu.
Wodospad Angel po raz wtory.
Deska rozdzielcza mojej Cessny.
Dziecko z hotelu, ktore sie bardzo ucieszylo na nasz powrot, bo wiedzialo, ze dostanie Cole gratis.
Dałeś colę gratis -nie spodziewałem się po Tobie takiej rozrzutności.
OdpowiedzUsuń