sobota, 5 września 2009

Fotki z wodospadu Angel.

Wodospad, zamieszczam go nie pokolei, poniewaz robie to w srodku nocy, kiedy wszyscy mnie namawiaja do korzystania z przyjemnosci zycia zamiast pisania bloga.

Pilot z ktorym lecielismy z powrotem.






Rzeka Orinoko, ale nie w jej najszerszym biegu.

Wodospad Angel po raz wtory.





Deska rozdzielcza mojej Cessny.

Dziecko z hotelu, ktore sie bardzo ucieszylo na nasz powrot, bo wiedzialo, ze dostanie Cole gratis.

1 komentarz:

  1. Dałeś colę gratis -nie spodziewałem się po Tobie takiej rozrzutności.

    OdpowiedzUsuń