czwartek, 2 września 2010

Niedzielne leniuchowanie!

Kolejny dzien w Leymebambie przebiegl bardzo spokojnie. Generalnie zwiedzalismy miejscowosc i delektowalismy sie jej klimatem. Poza tym wybralismy sie do muzemu poswieconemu praktycznie w calosci kulturze Chachapoyas, czyli Ludzi Chmur (tak ich nazywano, bo mieszkali na duzych wysokosciach, gdzie czesto rano i wieczorem wystepuje mgla). Ludzie Ci zamieszkiwali te tereny jeszcze przed Inkami, przez ktorych zostali podbici. W 1996 roku w okolicy Laguny Condorow dokonano niesamowitego odkrycia. Za wodospadem odkryto jaskinie, w ktorej znaleziono okolo 230 mumii z czasow Chachapoyas. Odkrycie nabralo rozglosu miedzynarodowego. Austriacy rzucili kasa i powstalo naprawde imponujace, jak na te okolice, muzeum. Mumie sa trzymane w specjalnym pomieszczeniu, gdzie temeratura powietrza wynosi 16,7 stopni Celcjusza, a wilgotnosc powietrza 60%. W przeciwnym razie mumie po prostu by sie rozpadly.

Kultura Chachapoyas jest bardzo malo poznana kultura. Wiadomo jedynie, ze ludzie Ci byli bardzo wielcy, niektorzy mieli ponad dwa metry wzrostu. Swoich zmarlych mieli zwyczaj chowac w skalach. Groby czesto umieszczali na niedostepnych klifach. Niewiele z nich przetrwalo do tej pory, poniewaz umieszczali w grobach przyrzady potrzebne zmarlemu do zycia na codzien, jak rowniez kosztownosci. Rzeczy te bardzo kusza zlodziei grobow, ktorzy czesto poswiecaja bardzo duzo czasu i energii, zeby je odnalezc i zlupic.

Niestety net tu tak kiepsko dziala, ze na razie sie poddaje i wychodze. Przy najblizszej okazji napisze o tym co bylo dalej:)

Dziewczynka z Leymebamba!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz